Rozwód kościelny? Czy można rozwiązać ślub kościelny przez rozwód? Jakie są możliwości zakończenia małżeństwa zawartego przed księdzem? Czy rozwód kościelny to to samo co unieważnienie małżeństwa?
W dzisiejszym wpisie opowiem Ci o tym jak to jest z rozwodami w Kościele Katolickim i czy jest jakaś alternatywa dla rozwodu, gdy jesteś wierzący i chcesz się rozstać z małżonkiem.
Ponieważ żyjemy w kraju katolickim, większość polskich małżeństw to małżeństwa kościelne, związane nie tylko deklaracją „cywilną” ale także ślubami złożonymi przed kapłanem w obrządku, który rządzi się swoim (można powiedzieć – wewnętrznym prawem).
Gdy para podejmuje decyzję o rozwodzie, to by zmaterializować założenie rozstania idą do sądu. Tam załatwia się sprawę cywilnie.
Wnosisz pozew, spełniasz określone w przepisach przesłanki (musisz spełnić określone warunki) i prędzej czy później formalnie kończysz dotychczasową drogę. Rozwód pozwala zakończyć to co było i wejść w nowe – zacząć wszystko od początku.
Jeśli zaś chodzi o rozwiązanie węzła kościelnego. No cóż – tu tak łatwo nie jest, bo… w Kościele rozwodów nie ma.
Zaskoczony?
Wiele osób jest bardzo zdziwionych, gdy mówię im o tym. Przecież nie raz słyszeli o rozwodzie kościelnym. Ostatnio nawet zwrócono mi uwagę, że racji nie mam, bo oto rozwody takie się zdarzają, chociażby wśród celebrytów.
Niestety, Kościół nie da Ci rozwodu, bo prawo kanoniczne po prostu go nie przewiduje.
Sakrament małżeństwa zawierany jest w Kościele na całe życie i ustaje dopiero po śmierci jednego z małżonków.
Nie można go w żaden sposób rozwiązać, ani też udzielić rozwodu, dlatego też pojęcie „rozwód kościelny” jest błędnym sformułowaniem.
W Kościele nie ma rozwodów, jest za to unieważnienie małżeństwa.
Stwierdzenie nieważności małżeństwa
Stwierdzenie nieważności małżeństwa polega na tym, że małżeństwo, które przez cały czas (czasami długie lata) uważane było za pełnoprawne i ważne tak naprawdę z jakiegoś określonego prawnego powodu nie było zawarte w sposób ważny, a to oznacza że w myśl prawa kanonicznego może być uznane za nieważne.
Jakie mogą być owe określone powody stwierdzenia nieważności małżeństwa?
Okoliczności powodujące nieważność małżeństwa dzielimy na:
- przeszkody zrywające, czyli takie, które od których nie uzyskano dyspensy, np. młody wiek, stan duchowy, niezdolność płciowa (impotencja), itp.
- wady zgody małżeńskiej (np. wprowadzenie małżonka w błąd, chorobę umysłowa nepturienta)
- wady formy zawarcia małżeństwa, a więc dotyczące sposobu zawarcia związku małżeńskiego.
Nie jestem znawcą prawa kanonicznego, jednak wiem, że proces unieważnienia małżeństwa to proces żmudny i trudny. Czasem ciągnie się latami.
Wygląda zupełnie inaczej niż postępowanie rozwodowe, no i opiera się na prawie kanonicznym, a odbywa się przed sądami kościelnymi.
No i nie ma rozwodów konkordatowych.
Prawo do rozwiązania małżeństwa
A czy słyszałaś o Przywileju Pawłowym? A może o przywileju Piotrowym?
Przywilej Pawłowy daje możliwość rozwiązania małżeństwa przez osoby, które zostały chrześcijanami, będąc wcześniej w związku małżeńskim, w sytuacji, gdy dotychczasowy małżonek nie chce utrzymywać dalej związku.
Do skutecznego rozwiązania małżeństwa konieczne jest spełnienie trzech, następujących warunków:
- przed przyjęciem chrztu dotychczasowe małżeństwo musi być w rzeczywistym rozkładzie
- po przyjęciu chrztu nie może mieć miejsca współżycie pomiędzy dotychczasowymi małżonkami
- jeżeli strona ochrzczona chce zawrzeć nowe małżeństwo ze stroną nieochrzczoną lub chrześcijaninem innego wyznania (tzw. małżeństwa mieszane), to strona niekatolicka musi złożyć przyrzeczenie deklarując prawo do wolności religijnej strony katolickiej oraz prawo do wychowania dzieci w wyznaniu katolickim.
Jest też Przywilej Piotrowy. To z kolei kościelne prawo, które daje możliwość rozwiązania małżeństwa zawartego, ale nie skonsumowanego. Pamiętać należy, że przynajmniej jedna ze stron tego małżeństwa musi być ochrzczona.
Małżeństwo niedopełnione, zawarte przez ochrzczonych lub między stroną ochrzczoną i stroną nieochrzczoną, może być ze słusznej przyczyny rozwiązane przez Biskupa Rzymskiego, na prośbę obydwu stron lub tylko jednej, choćby druga się nie zgadzała.
Swoje racje trzeba udowodnić, przedłożyć je Papieżowi i już. Wydaje się proste, ale..
W praktyce podobno Przywilej Piotrowy się nie zdarza, a Przywilej Pawłowy dozowany jest jak na lekarstwo.
Prawo kanoniczne inaczej niż świeckie prawo cywilne rozwodów nie przewiduje. Wprawdzie rozstać się można – i to nawet formalnie – ale to nigdy nie będzie proces podobny to tego świeckiego, znanego Ci z sądu.
No i następnym razem, gdy będziesz myślał o tym jak długo może trwać Twoja sprawa rozwodowa, pomyśl – w Kościele formalne rozstania trwają naprawdę dłużej.
Jolanta Skrobowska
radca prawny
***
Rozwód i dzieci. O roli ojca w życiu dziecka po rozwodzie
„Co byłoby, gdyby prawie 20 lat temu ktoś na chwilę zatrzymał się i pomyślał, że można rozstać się inaczej?”
Tym pytaniem zaczyna się list w Gazecie Wyborczej.
Autorka opisuje w nim swój „rozwód” z ojcem. Tak, tak – rozwód. Rozwód – rozstanie [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }