Jolanta Skrobowska

radca prawny

Interesuję się sprawami, które związane są ze wsparciem osób fizycznych, głównie w obszarze prawa cywilnego i prawa rodzinnego. Jako prawnik rodzinny zajmuję się zagadnieniami małżeństwa, partnerstwa, rodzicielstwa, edukacji oraz wsparcia osób niepełnosprawnych.
[Więcej >>>]

Konsultacje online Sklep

Szybki rozwód

Jolanta Skrobowska04 października 2019Komentarze (0)

Mój dzisiejszy wpis pewnie nie powstałby, gdyby nie to, że moje szanowne klientki – aż dwie – w ubiegłym tygodniu jednogłośnie i zupełnie niezależnie od siebie (Panie się nie znają) stwierdziły ze smutkiem – „Miała Pani rację”. 

Historie obydwu Pań były zupełnie inne, ale miały znaleźć swój finał w sądzie. Pozew o rozwód. Z pozwem w obydwu sprawach występowały klientki. 

Panie postanowiły rozstać się formalnie z mężami, którzy opuścili gniazdo domowe już jakiś czas temu.

Ich historia i oczekiwania sprowadzały się do jednego. 

„Chciałabym jak najszybciej się rozwieść!” – to było pierwsze zdanie, które usłyszałam na spotkaniu. 

Szybki rozwód – taki „wystarczający”

Pani X chciała by przygotować jej pozew – „formalnie poprawny – ale nie złośliwy – taki wystarczający” (cyt.) Mąż wyprowadził się kilka lat temu, jedno dziecko, kontakty w praktyce unormowane (choć nie bez problemów ze strony Pana), dziecko przy Pani. 

Poczytaj o przemocy ekonomicznej między małżonkami >>

Przepis na szybki rozwód był następujący: „Nie będę obwiniać męża, choć to on zawinił rozpadu małżeństwa, a co do opieki nad dzieckiem – możemy podzielić się tą na korzyść męża. On i tak często córki nie zabiera, odwołuje spotkania – zrobimy tak by był zadowolony. Wtedy na pewno będzie łatwiej”.

Szybki rozwód – bez orzekania o winie

Pani Y także chciała rozwieść się szybko. Mąż zdradził, bolało. Ale postanowiła, że wniesie pozew o rozwód bez orzekania o winie. 

Powiedziała, że małżonek na wszystko się zgadza, co więcej – chciała przyjść z mężem, by pełnomocnik reprezentował obydwoje w tym „zgodnym rozstaniu”. 

Z rozmowy wynikało, że należy zrobić „tak jak On chce”, byle rozstać się sprawnie i bez prania brudów. Wszystko było prawie ustalone….

Sprawy były według obydwu Pań proste, łatwe i do załatwienia „na szybko”. Nie podzieliłam entuzjazmu żadnej z nich…

Szybki rozwód - smutna kobieta

Szybki rozwód – jednak wątpliwy

A po jakimś czasie usłyszałam owe: „Miała Pani rację!”

Dlaczego miałam rację?

Jestem sceptycznym prawnikiem. Uważam, że to moja zaleta. Wiele rozstań widziałam i wiem, że zawsze trzeba zakładać różne scenariusze. 

Wspaniale, jeśli ludzie rozstają się w zgodzie, z szacunkiem dla siebie, bez niepotrzebnych złości, ciemnych myśli i emocji sięgających nieba.

Wiem jednak, że większość rozstań to wojna, rozwód jest na tej wojnie ostatnią i najważniejszą bitwą. 

Nie powiedziałabym, że Twój małżonek to wróg, ale nie jest to już także twój najlepszy przyjaciel. 

Jesteście teraz po różnych stronach barykady. 

I choćbyś chciała na koniec zachować się kulturalnie, już się z nim więcej nie kłócić – po prostu „mieć już to z głowy”, to pamiętaj – rozwodzić się należy z myślą, że to Tobie ma być dobrze, spokojnie i miło. Tobie ma być jak najlepiej. Ty masz czuć satysfakcję, radość, dumę z siebie.

Nieporozumieniem jest dla mnie chęć uszczęśliwienia męża podczas rozwodu. Niepotrzebne głaskanie emocji, łatanie rozwalonego życia. 

Wiem, że on nie będzie miał w stosunku do Ciebie tego samego altruistycznego odruchu. Nawet przez chwilę nie będzie się zastanawiał nad tym, czy Ty będziesz zadowolona. Zadba o swoje interesy.

Dlatego nie namawiam Cię byś wzbudzała w sobie nienawiść do męża, ale namawiam, byś zaczęła wierzyć w siebie i w swoje możliwości. Namawiam do tego, byś w końcu zaczęła myśleć o sobie, byś uwierzyła w siebie! 

Zdradzę Ci, że on da sobie radę. Znajdzie sobie pełnomocnika! Odpowie na pozew. Jeśli będzie chciał – będzie dążył do spokojnego rozwodu, jeśli nie – po prostu zadba o swój własny interes. Nie wasz interes – ale swój.

Nie myśl za niego

Pomyśl o swojej przyszłości. O tym, że trzeba się rozstać z klasą, ale i z godnością. Pomyśl o tym, czy będziesz czuła satysfakcję gdy zrobisz tak jak on podpowiada – byleby tylko to wszystko przyspieszyć.

Raczej zatrzymaj się, zastanów, przemyśl wszystko raz jeszcze!

Wprawdzie życie nie jest koncertem życzeń, ale można sobie wszystko ułożyć tak by żyć dobrze. A to wystarczy ☺ 

Mawiają, że pośpiech jest złym doradcą, że co nagle, to po diable. Zgadzam się z tym!

Rozwód nie musi być szybki, miły ani ładny. Nie musi być też zły i dramatyczny. Musi się po prostu odbyć – i nie za wszelką cenę. 

To, jak się rozwiedziemy i jak do rozwodu podejdziemy, zadecyduje o naszym dalszym życiu. Warto wtedy myśleć o sobie.

***

Poczytaj też o Programie 500 Plus w kontekście alimentów >>

Gorąco polecam Ci również blog dla kobiet w pracy, który prowadzi mec. Irena Pacholewska-Urgacz.

Zdjęcie by Jen Theodore

W czym mogę Ci pomóc?

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeżeli potrzebujesz indywidualnej płatnej pomocy prawnej, to zapraszam Cię do kontaktu.

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Jolanta Skrobowska

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Jolanta Skrobowska Kancelaria radcy prawnego w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Jolanta Skrobowska Kancelaria radcy prawnego w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: